Ta witryna u¿ywa plików cookie. Wiêcej informacji o u¿ywanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, mo¿na znale¼æ tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj wiêcej tego komunikatu.
Komentarze 39
Poka¿ wszystkie komentarzeWitam wszystkich. Od razu zaznaczam, ¿e SV650 z 2002r. jest moim pierwszym motocyklem na w³asno¶æ. Wcze¶niej trochê je¼dzi³em na h-d(ca³a gama - nie ma to jak harley demo truck, ca³y dzieñ je¿d¿enia za frajera i tak co roku) i mia³em przyjemno¶æ wkraczaæ w ¶wiat motocykli na kawie ZR7. To tytu³em wstêpu, bo ma to zwi±zek z tym, jak widzê moj± SV, któr± mam od dwóch tygodni. 1. Motocykl bardzo fajnie sobie radzi ze mn± i moj± dziewczyn± na plecach. Obydwoje razem wa¿ymy mo¿e z ponad 120kg. Jestem wiêc niski i lekki, dlatego na samym pocz±tku w±ska kierownica doda³a mi pewno¶ci i poczucia wystarczaj±cej kontroli. W istocie mog³aby byæ nieco szersza. 2. Praca V-ki i pierwsze 500km. Ostro¿nie ze sprzêg³em - pierwsza my¶l po pierwszej redukcji. Jak kto¶ nie ma do¶wiadczenia, to musi na pocz±tku bardzo uwa¿aæ. Owe pierwsze 500km zrobi³em tego samego dnia, co kupi³em motocykl. Ani razu nie odkrêci³em gazu do koñca, a dwa razy wyl±dowa³em na kole. Raz nawet na 2. biegu. Oczywi¶cie nie specjalnie. Ten czas by³ dla mnie wielk± niewiadom±. Moc od samego do³u zdawa³a siê prawie nigdy nie koñczyæ, a jazda na 6. biegu 60km/h sprawia mi najwiêksz± frajdê g³ównie ze wzglêdu na pykanie z wydechu. 3. Dopiero po zje¼dzie z autostrady wiedzia³em dok³adnie, ile to potrafi. Teraz cieszê siê w pe³ni motocyklem, czujê go co raz wiêcej. Móg³bym go poleciæ na pierwszy motocykl, ale tylko osobom naprawdê rozs±dnym. No chyba, ¿e kto¶ ma naprawdê dobre czucie w rêkach i urodzi³ siê na motocyklu. Ale taki te¿ nie poje¼dzi zbyt d³ugo na ma³ej V-ce. PS. Mój znajomy, co je¼dzi ca³e ¿ycie, nie wierzy³ mi po przeja¿d¿ce, ¿e to ma mniej ni¿ 90KM ;)
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza